"Krynickim deptakiem idzie młoda wiosna, z zielono-szaloną we włosach kokardą"
Tak o Krynicy pisał w swojej piosence Adam Ziemianin (Stare Dobre Małżeństwo). I w zasadzie tekst piosenki doskonale wpisuje się w klimat tego najsłynniejszego górskiego uzdrowiska w Polsce. SDM wykonywało również piosenki o dwóch sąsiednich miejscach wartych odwiedzenia, które również zamierzam pokrótce przedstawić w tym artykule.
Krynica-Zdrój, Muszyna-Zdrój oraz Leluchów znajdują się w województwie małopolskim, a geograficznie położone są w Beskidzie Sądeckim. Do tych trzech miejscowości poprowadzona została linia kolejowa z Tarnowa biegnąca wzdłuż malowniczej doliny Popradu przez same stare miejscowości turystyczno uzdrowiskowe jak Rytro, Żegiestów-Zdrój, Piwniczna-Zdrój. Połączenie kolejowe-osobowe z Muszyną i Krynicą funkcjonuje do dziś (TLK Poprad do Krakowa i Tarnowa). Do Leluchowa dostać się można jedynie własnym transportem. Ciekawostka: ponieważ Leluchów był dawnym przejściem granicznym ze Słowacją, również tutaj od XIX w. dojeżdżała kiedyś kolej osobowa o znaczeniu międzynarodowym (linia kolejowa numer 96)!
Do Krynicy - Zdrój można dojechać autobusem PKS (w Krynicy dworzec autobusowy znajduje się obok kolejowego) z Rzeszowa, Krakowa czy Zakopanego, stąd już dalej do Muszyny często kursują busy. Najkrótszym sposóbem na dojazd jest własny samochód. Pociąg z Krakowa jedzie ponad 5 godzin i jedynie piękne widoki na odcinku końcowym wzdłuż Popradu mogą wynagrodzić nam trud podróży. Samochodem pokonamy tą trasę, przez Nowy Sącz, o połowę krócej (140km z Krakowa).
Nazwa Krynica oznacza "źródło", co wskazuje na to, iż przy zakładaniu osady (1547r.) pierwsi mieszkańcy wiedzieli już o tutejszych wodach. Prawdziwym uzdrowiskiem stała się dopiero w XIX wieku. Z tego okresu pochodzi starsza zabytkowa dziś zabudowa uzdrowiska utrzymana w niepowtarzalnym stylu. Dynamiczny rozwój zawdzięczamy Józefowi Dietlowi, którego imieniem został nazwany główny bulwar miasta. Drugą osobą, która przyczyniła się do popularyzacji uzdrowiska był prof. Rudolf Zuber, który pokierował pracami wykonania odwiertów wód mineralnych. Miało to na celu zapobiec wyczerpaniu naturalnych ujęć. Od jego nazwiska wywodzi się jedna z wód, której można skosztować na Pijalni Głównej. Obecnie Krynica Zdrój jest najnowocześniejszym uzdrowiskiem w Polsce. Chodzi tu zarówno o urządzenia uzdrowiskowe jak i zaplecze hotelowo-gastronomiczne. Od 2013 do września 2014 roku trwała przebudowa Pijalni Głównej. Nowa pijalnia zyskała podjazd i windę dla osób niepełnosprawnych.
Stara Pijalnia Główna (2006 r.)
Nowa Pijalnia Główna (2014 r.)
Podjazd dla wózków przy Pijalni Głównej - winda w Pijalni Głównej
Stary Dom Zdrojowy
Nowy Dom Zdrojowy
Pomnik A. Mickiewicza przy Nowym Domu Zdrojowym, obok jedno z wejść
na Górę Parkową
W Krynicy, początkiem września odbywa się co roku impreza o znaczeniu międzynarodowym - Europejskie Forum Ekonomiczne. Miejscowość ta słynie z wizyt znanych osobistości z całego Świata.
Pawilony Forum Ekonomicznego przy Nowym Domu Zdrojowym
Pawilony Forum Ekonomicznego przy Nowym Domu Zdrojowym
Krynica od zawsze chętnie była odwiedzana przez elitę Polski. Najbardziej znane nazwiska jakie się tu przewijają to Fredro, Konopnicka, Pol, Matejko, Asnyk, Wyspiański i wielu, wielu innych. Najbardziej znanym mieszkańcem Krynicy był ekscentryczny malarz Nikifor. Właścicielem budynku, sławnego w latach 70 XX wieku sanatorium "Patria" był Jan Kiepura - śpiewak, którego coroczny festiwal zapewnia pensjonatom niemal 100% obłożenie.
Głównym celem turystów przyjeżdżających w te strony jest kuracja wodą pitną. W Krynicy występują szczawy o zróżnicowanej mineralizacji, z podwyższoną zawartością magnezu, jodu, żelaza, baru i bromu (taka jest woda Zuber). Szczególnie przydatne są w leczeniu chorób przewodu pokarmowego. Wodami leczy się również choroby układu krążenia, choroby kobiece, układu moczowego i przemiany materii. W Pijalni Głównej, położonej przy słynnym krynickim deptaku możemy skosztować wód: Zuber, Jan, Tadeusz, Słotwinka i Zdrój Główny. Ciekawostką było to, że na czas jej przebudowy funkcję pijalni pełniły zabytkowe Stare Łazienki Mineralne znajdujące się 50 m obok budynku Pijalni Głównej (próg na wejściu, drzwi skrzydłowe). Koszt wody w sezonie 2014 to 1,35 zł za 200ml. Darmowa woda są w źródełkach: Miłości na Górze Parkowej i również na niej w źródełku Bocianówka na polanie Michasowiej, w źródle Słoneczne na przeciwko dworca PKP (trzeba się wspinać po błocie) i źródełku Ciurkacz przy drodze na Tyczyn.
Dojście do darmowego źródełka Słoneczne od dworca
Altanka darmowego źrodła Słoneczne
Źrodło Słoneczne
Dojście "na skróty" przez polanę do darmowego źródła Bocianówka
Dojście do źródełka Miłości
Darmowe źródełko Miłości na Górze Parkowej
- niedaleko polany
Przy Pijalni Głównej znajduje się muszla koncertowa oraz klomb kwiatowy z ławeczkami. W lecie zespoły 3-4 osobowe grają tu na żywo muzykę klasyczną. Na przeciwko pijalni znajduje się Stary Dom Zdrojowy z 1889r., w którym po prawej stronie przy kawiarni znajduje się mała pijalnia z ujęciem wody Mieczysław (cena za kubek 1,35zł). Vis a vis Domu Zdrojowego, po drugiej stronie Bulwarów Dietla, znajduje się muzeum Nikifora w zabytkowej "Romanówce" (podjazd i strome schody, w środku sporo miejsca, niskie gabloty) a współczesny pomnik Nikifora znajduje się nieopodal zabytkowej drewnianej pijalni Jana i Józefa. Tutaj również wody są płatne, jednak warto się wybrać by zobaczyć ładny drewniany budynek pijalni. Najbardziej zabytkową pijalnią była ta znajdująca się w parku Słotwińskim (w kierunku Nowego Sącza), jednak obecnie jest nieczynna a co gorsza na razie stoi i niszczeje. Sam park został odnowiony, wyłożony kostką brukową i postawiono ławeczki. Jest rzadko uczęszczany. Wybierając się w tamtą stronę warto zaplanować sobie wycieczkę na pół dnia do Słotwin (cały czas chodnikiem). Tu znajduje się zabytkowa cerkiew pw. Opieki NMP z 1888 roku. Powyżej cerkwi trasa (polna droga), którą wyjdziemy na Górę Krzyżową a z niej lasem a potem stromo (a po deszczu ślisko) koło ogródków działkowych zejdziemy na ulicę Kościuszki w Krynicy.
Muszla Koncertowa pomiędzy Pijalnią Główną a Nowym Domem Zdrojowym
Stare Łazienki Mineralne - najstarszy zabytek uzdrowiska
Willa "Romanówka" z muzeum Nikofora
Willa "Romanówka" z muzeum Nikofora
Pomnik Nikofora
Pijalnia Jana i Józefa
Szerokie wejście do pijalni i brak progów
ułatwiają wjazd wózkiem do środka
Do wyboru są wody Jan, Józef i Zuber
Zabytek, pawilon pijalni w Parku Słotwińskim (wiosna 2014 r.)
Ten sam pawilon niecałe pół roku później (lato 2014)
Przez Górę Krzyżową, latem można wybrać się leśną ścieżką do Czarnego Potoku (szlak zielony zza Hawany lub żółto-niebieski z deptaku). Jest to popularna trasa spacerowa. Do Czarnego Potoku odjeżdżają z Krynicy busy. Znajduje się tam słynna stacja kolejki gondolowej na szczyt Jaworzyny Krynickiej (25zł w dwie strony, strome schody z poręczami, bramki, wąskie wejście do wagonika ale możliwe przy pomocy obsługi kolejki, toalety i parking dla niepełnosprawnych). Kilka razy do roku, podczas inwersji lub przy czystym powietrzu można dostrzec ze szczytu Jaworzyny pasmo Tatr. Do Czarnego Potoku można również się przespacerować drogą, przez nowe osiedle (możliwość dojazdu wózkiem). W ostatnich latach powstało tam wiele ośrodków typu spa & wellness.
Góra Krzyżowa, kiedy na drzewach nie ma jeszcze
liści można podziwiać widoki na okoliczne wzniesienia
Ławeczki na Górze Krzyżowej
Z łąki pod Przełęczą Krzyżową widać stok narciarski i kolejkę
na Jaworzynę Krynicką
Parkingi pod wyciągiem z miejscami na samochód osób niepełnosprawnych
I toalety dla osób niepełnosprawnych
Stacja Narciarska Czarny Potok
Na szczycie! Górna Stacja kolejki
A na szczycie, w pierwszy dzień wiosny taka oto niespodzianka!!!
Tatry widziane z Jaworzyny Krynickiej
Widoki na Beskidy też niczego sobie! Cudownie!
Dla aktywnych seniorów, lubiących większe spacery z kijkami polecam trasę na Huzary (865 m n. p. m. czerwony szlak, 1:30 h). Jest to część Głównego Szlaku Beskidzkiego, wycieczkę możemy połączyć Górą Parkową gdyż kilkanaście metrów poniżej dojścia szlaku do drogi jest wejście na główny deptak Góry Parkowej (742 m n.p.m.). Ciekawostką jest, że na Huzarach odbywają się imprezy rowerowe np. maraton MTB.
Najbardziej znanym miejscem wycieczek jest Góra Parkowa. Na szczyt tego niewielkiego wzniesienia prowadzi kilka ścieżek wyłożonych kostką granitową. Część z nich wchodzi w skład ścieżki zdrowia, na trasie wystawione są przystanki z tabliczkami pokazującymi ćwiczenia fizyczne dla całej rodziny. Można również wypocząć na Polanie Michasiowej (źr. Bocianówka), na ławeczkach lub pod licznymi drewnianymi altanami. Na szczyt wjechać można również kolejką naziemną - odjazd co 15 minut lub przy minimum 20 osobach. Budynek kolejki znajduje się obok pijalni Jana i Józefa i nie jest dostosowany dla osób na wózkach (same schody). Na szczycie Góry Parkowej deptak, liczne ławeczki, restauracja, atrakcje dla dzieci (zjeżdżalnie) oraz piękny widok na Beskid i Czarny Potok. Schodząc z Góry Parkowej warto wybrać trasę przebiegającą przez Czaple Stawki, kościółek zdrojowy pw. Przemienienia Pańskiego(1862r.) oraz słynącą łaskami figurę Matki Bożej Królowej Krynickich Zdrojów. Pod figurą kuracjusze często palą znicze, są klęczniki i ławeczki. Niekiedy spotkać tu można wiewiórki, które nauczyły się jeść człowiekowi z ręki.
Dawny tor saneczkowy z Góry Parkowej
Kolejka na Górę Parkową
Budynek kolejki... i te schody :(
Liczne altanki przy dróżkach na Górę Parkową
Polana Michasiowa
Romantyczne Czaple Stawki pochodzenia osuwiskowego
Figura Matki Bożej, słynąca z łask, z 1864 roku
(autorstwa Artura Grottgera)
Matka Boża z bliska
I rude przyjaciółki przy figurce
Krynica słynie z deptaków oraz pięknych kwiatów. Przy drodze do Czarnego Potoku charakterystyczny klomb kwiatowy z napisem Krynica-Zdrój i wielkim pawiem. Rzeźby kwiatowe to znak rozpoznawczy Beskidzkich uzdrowisk. W Krynicy jest ich chyba najwięcej. Przy głównym deptaku Stare Łazienki Mineralne, liczne ławeczki. W Nowym Domu Zdrojowym i przy Bulwarach Dietla zakupić można słynne Nowosądeckie miody i produkty pszczelarskie. W centrum miasta park spacerowy z nowoczesną podświetlaną fontanną, która "tańczy" co 2 h w rytm muzyki gromadząc w sezonie tłumy kuracjuszy oraz drewniany pawilon wypoczynkowy z ławeczkami. Wszystkie alejki i pawilon dostosowane do osób na wózkach. W Krynicy zjeść porządny dwudaniowy obiad można już za 14zł i przenocować nawet za 25zł (ale też i za 400zł!).
Jeden z krynickich parków w centrum miejscowości
Fontanna multimedialna na deptaku
Kwiaty przed Nowym Domem Zdrojowym
Kwiaty przy deptaku
Jedna z rzeźb kwiatowych
Kwiaty przy deptaku
A w zimie można spotkać sztuczne rzeźby
Słynny Lwigród
Nowoczesny pawilon wypoczynkowy przy Starych Łazienkach Mineralnych
Lekka wycieczka trekkingowa na Żydówkę przez malownicze łąki
i pełne grzybów i malin lasy
Jadąc drogą w kierunku granicy państwa dotrzemy do kolejnego uzdrowiska - Muszyny. Obecnie jest to mniejsza i spokojniejsza miejscowość niż Krynica. Położona nad Popradem, posiada bogatą historię. W pobliżu znajduje się Popradzki Park Krajobrazowy, jeden z największych w Polsce. Pierwsze wzmianki o Muszynie pochodzą z XIII wieku, a powstanie osady wiąże się z budową zamku. Obecnie po zamku pozostały - odrestaurowane niedawno - ruiny. Na zamek wiedzie wąska brukowana ścieżka z ulicy Zazamcze. Można tu dojechać wózkiem (stromo ale płasko, nie samodzielnie - przy pomocy asystenta) przez leśny park. Po drodze mijamy ławeczki, altany i miejsce kultu Matki Bożej. Przy jednym z murów zamkowych schody i figurka Matki Boskiej, do której chodzą pielgrzymki z Muszyny na nabożeństwa majowe. Z zamku malowniczy widok na Poprad. Warto się tu wybrać dla zapierających dech w piersiach widoków.
Skąd w Muszynie zamek? Muszyna kilkaset lat była lokalnym ośrodkiem władzy. Prawa miejskie oraz dzisiejszy układ zabudowy zawdzięcza Kazimierzowi Wielkiemu. Po darowaniu przez Władysława Jagiełłę tego terenu biskupstwu krakowskiemu utworzono samodzielną jednostkę administracyjną znaną jako Państwo Muszyńskie. Zamek stanowił rezydencję starostów Państwa Muszyńskiego, pełnił funkcje obronne - strzegł granicy między Polską a Węgrami aż do XVIII wieku, kiedy opuszczony popadł w ruinę.
Zamek widziany z Muszyny
Po drugiej stronie można zostawić samochód i stąd zaczyna się wejście na zamek
Ścieżka na górę
Matka Boża z kapliczki
Tablice z informacjami ustawione przy ścieżce
Altanka wypoczynkowa tuż pod zamkiem
Widok na Muszynę
Figura Matki Bożej na zamku i widok na rzekę Poprad
Po XV w. napłynęła na te tereny ludność Łemkowska. W XIX wieku miejscowość podupadła, w 1929 r. uzyskała miano uzdrowiska lecz niedługo po tym ucierpiała ponownie w czasie wojny. W okresie dużej popularności uzdrowisk przypadającym na lata 60 XX wieku powstała dzielnica Muszyna-Złockie. Wybudowano baseny termalne (podgrzewane), amfiteatr, place zabaw.
W ostatnich latach widać dalszy rozwój Muszyny. Przy rzece zmodernizowano bulwary, postawiono urządzenia do ćwiczeń, wybudowano wał. Polecam Muszynę osobom ceniącym spokój i lubiącym spacery oraz niepełnosprawnym lubiącym niewielkie dawki aktywności.
Bulwar wypoczynkowy wzdłuż ul. Zazamcze - początek części
uzdrowiskowej Muszyna-Złockie
Wzdłuż bulwaru ustawiono ławeczki a po drugiej stronie siłownię
na świeżym powietrzu
Leczy się tutaj choroby układu oddechowego i pokarmowego. Warto zobaczyć ciąg zabytkowych domków przy ul. Kościelnej, rynek i dwie kapliczki z XVIII/XIX w. i zabytkowy kościół pw. Józefa Oblubieńca (6 schodków). Tak jak w Krynicy są tutaj rzeźby kwiatowe, klomby, parki. W Muszynie znajduje się duża rozlewnia wód mineralnych. Na Zazamczu działa nowoczesna pijalnia w formie altany - Cechini (brukowana alejka). Poza nią są jeszcze dwie pijalnie wód: Antonii (ul. Zdrojowa za Popradem) i Milusia (ul. Piłsudskiego). Wszystkie wody, które mają swoje źródła w tej okolicy to: Anna, Antoni, Grunwald, Iwona, Józef, Kazimierz, Milusia, Stanisław, Wapienne, Za Cerkwią, Złockie. Są to szczawy.
Rynek główny w Muszynie
Kwiatowy miś przy bulwarach nad Popradem
Pijalnia wód Cechini, wejście w wersji "łatwiejszej" do pokonania 2 schody
Wnętrze pijalni
Budynek pijalni od strony parku
Park za pijalnią
Park za pijalnią i jedna z rzeźb - pór roku - lato
Liczne fontanny, mostki, ławeczki w parku dostępne dla każdego
W Muszynie działa jeden z nielicznych w Polsce parków sensorycznych dla osób z różnym rodzajem niepełnosprawności. Ciągnie się on od sanatorium Korona po pijalnię wód Antonii i jest chyba jednym z największych tego typu parków w Polsce. Podzielony jest na części: ogród dotyku, ogród zapachów itp. Alejki przystosowane są tak, by osoby na wózkach mogły odwiedzić cały teren parku (wjazd od Korony). Na wierzchołku w ramach "ogrodu wzrokowego" postawiono wieżę, skąd rozpościera się przepiękna panorama Muszyny i Beskidu Sądeckiego.
Doście do Ogrodów Zmysłów przyjazne wózkom, można tu zostawic
samochód lub na dole pod górką
Niewielki kąt nachylenia pozwala na pokonanie trasy samodzielnie
Wieża widokowa - część ogrodu związana ze zmysłem wzroku
Widok z wieży na ogród i Muszynę
Mapa parku
Siłownia na świeżym powietrzu oraz trenujące Seniorki
Nawierzchnia przyjazna wózkom
Platforma widokowa dla wózków
Miejsce wypoczynku z pięknym widokiem na góry
Ogród dźwiękowy
Infrastruktura przystosowana do potrzeb osoby na wózku
Tabliczki z opisem dla osób niewidomych
Zakątek dla zakochanych ;)
Miłosne wyznania na ławeczkach
Można spacerować na skróty po schodach albo dookoła alejkami
Ponieważ jest to stosunkowo niewielkie uzdrowisko popularna stała się agroturystyka. Dostaniemy tutaj kwaterę prywatną z wyżywieniem za niewielkie pieniądze, w granicach 30-35zł. Również w Rynku można tanio i porządnie się najeść w barze mlecznym.
Dalej na południe od Muszyny jest już tylko morze zieleni.... zdawać by się mogło, że niekończący się las a za nim małe miejscowości Leluchów i Dubne. Ta pierwsza miejscowość to nieużywane już ale stosunkowo nowoczesne przejście graniczne ze Słowacją. Największą atrakcją turystyczną jest tu drewniana cerkiew grekokatolicka wp. św. Dymitra z 1861 roku z wyposażeniem z XVIII wieku. Parking przed wejściem. Możliwy dojazd wózkiem. Do środka prowadzą schody.
Cerkiew w Leluchowie
Wejście do środka wąskie i po schodkach, obok zabytkowa dzownnica
Cmentarz przy cerkwi
Cerkiew widziana z parkingu
Te górki to już inny kraj - Słowacja
W Dubnem znajduje się również zabytkowa cerkiew p.w. św. Michała Archanioła z 1863 r. (samochód można zostawić przy drodze, dojście do cerkwi polną dróżką). Obydwie miejscowości żyją z handlu ze Słowacją. Brak jest jednak młodych ludzi, przez co kiedyś po tych miejscach może zostać tylko ślad na mapach i zdziczałe sady.
Cerkiew w Dubnem
Informacja w jakich godzinach obiekt jest udostępniony do zwiedzania
Przy cerkwii kończy się droga, dalej nie ma przejazdu
Zarośnięty cmentarz
Będąc w Krynicy warto odwiedzić jeszcze zabytki Krynickiego Szlaku Cerwkii Łemkowskich w miejscowościach:
Berest – cerkiew drewniana pw. św. św. Kosmy i Damiana,
Polany – cerkiew drewniana pw. św. Michała Archanioła,
Piorunka – cerkiew drewniana pw. św. św. Kosmy i Damiana,
Czyrna – cerkiew drewniana pw. św. Paraskewii,
Mochnaczka Niżna – cerkiew drewniana pw. św. Michała Archanioła,
Tylicz – cerkiew drewniana pw. św. św. Kosmy i Damiana,
Muszynka – cerkiew drewniana pw. św. Jana,
Powroźnik – cerkiew pw. św. Jakuba Młodszego Apostoła,
Krynica-Zdrój – cerkiew murowana pw. Objawienia Pańskiego
Wybierając się natomiast do Złockiego warto wybrać drogę przez Jastrzębik - znajduje się tu cerkiew łemkowska pw. św. Łukasza 1837r. a przy szosie koniecznie trzeba zobaczyć pomnik przyrody, naturalna ekshalacja dwutlenku węgla - mofetę. Mofeta im. prof. Henryka Świdzińskiego to najefektywniejsza i największa w Polsce mofeta. Do mofety zejście po drewnianych schodach i pomoście z poręczą. Trasa 2 minutowa. Przy mofecie tablice informacyjne z ciekawostkami i opisem zjawiska. Samochód można zostawić przy drodze.
Cerkiew w Jastrzębiku - spod parkingu schodami
Tablica informacyjna - krótka informacja o cerkwi
Tablica informacyjna przy drodze na Złockie
Schody do mofety
Bulgotka
Tablica z informacją co to jest Bulgotka :)
Mofeta - w celu naturalnego "nagłośnienia" mofety zostały założone drewniane kręgi
Szlak Cerkwi Łemkowskich
Tablica informacyjna - cerkiew greko-katlicka
św. Apostołów Piotra i Pawła w Krynicy
Wnętrze cekrwi
Dzwonnica, obok niej ścieżka i dogodne dojście
do parkingu znajdującym się przy cmentarzu